Pełny obraz

0
342

Pełny obraz

Jedzenie niczym z koryta, skrajne odchylenie w naszym sposobie od­żywiania, przyczyniło się do zaburzenia równowagi pomiędzy dietą i genami. Nie można na nie patrzeć oddzielnie, ale musi być rozpatry­wane w kontekście zbyt niskiej aktywności, ograniczonej i monoton­nej diety, zmniejszonego spożycia błonnika i wspomagających zdrowie substancji z żywności roślinnej oraz zwiększonego spożycia cukrów rafinowanych i dodawanych, przetworzonych olejów roślinnych. Rów­nowagi pomiędzy taką dietą a naszymi genami nie przywróci się przez zwykłe stosowanie preparatów multiwitaminowych. Choć w wielu społecznościach brak witamin wynika z monotonnej diety, pojawienie się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku wzbogacanej żywności, na przykład mleka z dodatkiem witamin A i D oraz wzbogacone wita­minami płatki śniadaniowe sprawiły, że ewidentny niedobór witamin nie jest w amerykańskim społeczeństwie powszechny. Pewne geny, któ­re powstały w innej minionej epoce, zaprogramowały nasz organizm, by oczekiwał zupełnie innego zestawienia produktów roślinnych, któ­rego już nie zjadamy. Jak się okazuje, u osób genetycznie podatnych ten brak równowagi odgrywa istotną rolę i sprzyja rozwojowi chorób przewlekłych, w tym chorób serca i nowotworów.