Dopomina i uzależnienie od żywności
Przez długi czas uznawano, że alkoholizm i uzależnienie od narkotyków mają pewne podstawy w genach. Choć nie ma żadnych objawów zespołu odstawienia, gdy przestajesz jeść przekąski, istnieją czysto uzależniające aspekty wielu nawyków żywieniowych. Miłe wrażenie daje ogrzanie ciała, gdy jest zimno, czy ochłodzenie, gdy jest ciepło: dużo przyjemności jest też w procesie reprodukcji i jedzenie także pociąga za sobą przyjemność. W końcu natura pragnęła, byśmy powtarzali czynności związane z jedzeniem, by zapewnić organizmowi właściwe odżywienie. Kiedy człowiek pierwotny znalazł i zjadł smaczny owoc lub warzywo, odczuwał przyjemność, która zachęcała go do wydatkowania energii potrzebnej do ponownego znalezienia takiej żywności.
W ośrodku przyjemności w mózgu występują zaburzenia genetyczne. Neuroprzekażnik zwany dopaminą, występujący w całym układzie nerwowym, to podstawowy związek chemiczny biorący udział w powstawaniu uczuć satysfakcji i radości. Uważa się, że jest on związany z większością uzależnień, wliczając narkotyki, alkohol i tytoń. Odkryto, że zaburzenia genetyczne receptora dopaminy (białka w mózgu, które odbiera sygnały dopaminy) występują ii 30% ogólnej populacji i u 70% osób otyłych, które są uzależnione od alkoholu, narkotyków i tytoniu. Zaburzenie zmniejsza ilość receptorów dopaminy w mózgu o około 30%, tak więc mniejsza ilość dopaminy może połączyć się z miejscem wiążącym receptora, by wywołać uczucie przyjemności. Jedna szeroko akceptowana teoria odnosząca się do dopaminy i uzależnień, która jest właśnie badana, nazywana jest zespołem niedoboru nagradzania. Zgodnie z tą teorią mniejsza ilość receptorów dopaminy oznacza, że potrzeba więcej pożywienia, tytoniu, alkoholu czy narkotyków, by wzbudzić uczucie dobrego samopoczucia poprzez zwiększenie ilości dopaminy i innych sygnałów przyjemności dla tej części mózgu.